Zaczął się miesiąc, w którym dzieci co chwilę obdarowywane są słodkimi prezentami. Czy wyobrażasz sobie paczkę od Mikołaja bez słodyczy? Szczerze? Ja też nie! I teraz co tu zrobić? Jakie słodycze kupić dziecku na prezent? Co słodkiego wrzucić do paczki? W sklepach półki uginają się od markowych słodyczy, które przerażają ilością cukru i składem. Bo to przecież NIE tylko o cukier chodzi! Nie będę owijać w bawełnę. Ja tego nie kupuję. Nawet (tym bardziej) w takie wyjątkowe dni. Naprawdę wolę kupić słodkie mandarynki, mango czy banany. I wiem, że Lila będzie podskakiwać z radości na widok tych owoców. Na szczęście w sklepach pojawiają się perełki godne uwagi, które nie zawierają cukru, syropu glukozowo  – fruktozowego i tłuszczów trans. Przygotowałam zestawienie produktów, a na końcu coś fajnego do pobrania.

Jakie słodycze kupić dziecku?

zobacz moje propozycje

Batoniki owocowe

Dobry skład i cena. Batony owocowe z Biedronki.
Cena około 4-5 zł

Batony owocowe z dodatkiem orzechów

Składniki: daktyle 87%, orzechy laskowe 5%, orzeszki ziemne 4%, olej słonecznikowy, woda.
Vitanella, Biedronka
Cena 2,99 / 2 sztuki

Batoniki DOBRA KALORIA

Znajdziesz je w Lidlu lub w Rossmannie. Różne smaki do wyboru.

Cena 2,5 – 3 zł

Zamiast cukierków… suszone owoce

Podarowanie rodzynków wydaje się być dziwnym i niestandardowym pomysłem. Ale uwierz mi, że jak od początku (zamiast cukierków) będziesz podawać dziecku suszone owoce, to pokocha je tak jak Lila i będzie skakać z radości na ich widok. Jeśli najpierw podasz cukierki, a po jakimś czasie owoce suszone, to dziecko może nie być zadowolone i nie przekona się do tych owoców. Nie da się ukryć, że daktyle smakują inaczej niż cukierki. Lepiej zacząć od tych pierwszych.
Pamiętaj – suszone owoce nie mogą być siarkowane.
Rodzynki 
Belbake, Lidl
Cena 3,99
Najlepsze na rynku, łatwo dostępne, niesiarkowane rodzynki. Lila już dokładnie wie, gdzie ich w Lidlu szukać i zawsze kilka paczek wrzuca do koszyka. Można je wykorzystać do ciast, ciasteczek, domowej czekolady lub po prostu zjeść garstkę bez niczego – prosto z paczki.
Daktyle
Rossmann
Cena 8,99
Morele (bez substancji konserwujących).

Biedronka

Żelki

Veri Beri żelki owocowe 100 % – tylko owoce, bez dodatku cukru, słodzików, bez konserwantów.

Skład: koncentrant soku jabłkowego, koncentrant puree z jabłek, koncentrant soku truskawkowego, błonnik owocowy, substancja żelująca -pektyna owocowa, naturalny aromat.

Rossmann, cena 5,99 zł.

Orzechy

Zamiast kolejnej czekolady podaruj dziecku orzechy. Lila uwielbia nerkowce. Polecamy też migdały, orzechy laskowe lub włoskie. Można je wykorzystać do ciasteczek z bakaliami lub wrzucić do domowej granoli.

Nie zapomnij o owocach

Mandarynki, mango, melon i banany są również bardzo słodkie. Nasi goście już doskonale wiedzą, że owocowe słodkości przyjmiemy z chęcią w ogromnych ilościach. Natomiast słodyczom z kiepskim składem mówimy NIE. Jedna mandarynka, to dla nas lepszy podarunek niż jajko niespodzianka.

Domowe słodycze

Domowe słodycze zapakowane w ciekawy sposób też są doskonałym pomysłem na prezent dla dziecka. W zakładce DOMOWE SŁODYCZE znajdziesz odpowiedniki sklepowych słodyczy np. bounty, raffaello, ferrero rocher lub kinder pingui. Wszystkie te desery możesz przygotować w kilka minut, bez cukru rafinowanego i innych niezdrowych dodatków.

Co ja przynoszę dzieciom?

Od zawsze nie mogłam się pogodzić z tym, że dzieciom przynosi się słodycze. Jeszcze 6 lat temu ktoś mi zarzucił, że do dzieci z pustymi rękoma się nie chodzi i powinnam jakąś czekoladę (!!) kupić laughing  Dla mnie najlepszym prezentem był czas poświęcony maluchowi, wspólna zabawa w chowanego, łaskotki czy malowanki. Nigdy nie chciałam, żeby dziecko kojarzyło mnie akurat z czekoladą. I w ogóle wręczanie jakiś chemicznych soczków, czekolad i batoników dziecku np. przed obiadem było dla mnie dziwne i starałam się postawić na miejscu mamy – tego złego strażnika, który musiał tłumaczyć, że teraz nie otwieramy słodyczy itd. bo: albo nie pora, albo produkty zawierają składniki, na które dziecko jest uczulone, albo skończy się bólem brzucha, z którym walczyć będzie przez pół nocy ten zły strażnik – MAMA. Jeszcze kilka lat temu nie było zdrowszych batoników, a znajome mi dzieci nie zajadały się rodzynkami i orzechami. Na szczęście świadomość rośnie 🙂

Ostatnio odwiedziłam znajomych, którzy mają córkę (w wieku 8 miesięcy) i zrobiłam jej mus z jabłka i dyni. Zapakowałam w mały słoiczek i zawiązałam kokardkę.

Starszym dzieciom kupuję melony w kształcie jaja, przewiązuję kokardą i wręczając mówię, że to specjalnie dla nich – jajko niespodzianka.

Oprócz produktów do jedzenia, zaopatrzyłam się w kilka książeczek (cena 1-2 zł), które wręczę maluchom przy najbliższej okazji (oczywiście czytanie i pokazywanie obrazków w zestawie laughing).

A takie jajka dostaje Lila laughing

książki i ebooki LADYOCHMISTRZYNI