Musy dla dzieci

Musy dla dzieci stały się ostatnio bardzo popularną przekąską. Nic dziwnego – są wygodne, łatwe w użyciu i ratują, gdy maluch jest głodny. Ale czy aby na pewno MUSisz je podawać? Moim zdaniem w sytuacji awaryjnej OK – możesz. Jeśli natomiast musy zastępują dziecku codziennie porcję świeżych owoców/ warzyw to kiepsko i raczej MUSisz to zmienić.
Ten post powstał po to, aby uświadomić, że musy najlepiej wybierać w kryzysowej sytuacji, a NIE codziennie.

Codziennie MUSisz podawać świeże owoce i warzywa – w jak najmniej przetworzonej formie. 

Czy MUSisz podawć musy?

No właśnie? Na facebooku polecałam musy z warzywami, bo wiem, że czasami jest taki mus, że MUSimy 😁😬 podać dziecku coś do zjedzenia – w trakcie spaceru czy innego wyjazdu i wtedy jest  OK 🙂 myślę, że to lepszy wybór niż biszkopciki, ciasteczka czy rogale. 

Natomiast, co mnie przeraża – niektóre dzieci zjadają te musy codziennie. A mus w tubce to nie to samo co świeże owoce / warzywa. Jest to produkt w jakimś stopniu przetworzony z długą datą ważności.  Większość tych tubek to owoce.

U nas fascynacja musami trwała przez krótki czas. A chyba najbardziej Lilce pasowało to, że mus mogła sama wybrać w sklepie laughing I oczywiście wybierała je rzadko tzn. raz na 2-3 tyg. 

Myślę, że warto sobie zawsze zadać pytanie „czy MUSzę podawać w tej chwili ten mus?”, czy jednak mogę / mam możliwość wybrać coś innego – zabrać w pudełku kawałki owoców / warzyw itd. 

 

 

 

musy dla dzieci

Co zamiast musów w tubkach?

Domowe musy i koktajle

Domowe musy dla dzieci są świetnym rozwiązaniem. Po pierwsze przygotowując mus / koktajl w domu, jest szansa, że cała rodzina (w tym dorośli) będzie mogła nasycić się pyszną i zdrową przekąską. Po drugie, robiąc domowy koktajl, możesz do niego wrzucić co chcesz (np. orzechy, nasiona, zboża ekspandowane płatki itd), tworząc pożywny i wartościowy posiłek. Po trzecie (i chyba najważniejsze) pijąc koktajl razem z dzieckiem będziesz wzorem dla swojego malucha. A przecież kluczem do sukcesu wychowania Małego Smakosza jest między innymi dobry przykład. Czwarty plus domowych koktajli to wspólna misja – razem możecie miksować i świetnie się bawić. Zalet jest jeszcze więcej. Oczywiście nie chodzi też o to, aby podawać koktajle codziennie, bo ważna jest różnorodność w diecie dziecka. Ale myślę, że to świetny sposób na dorzucenie warzyw, nasion i innych super produktów, które chcemy dostarczyć (wcale nie przemycić wink) małemu człowiekowi. 
koktajle dla dzieci

Podsumowując

$
musy w tubce podawaj w kryzysowych sytuacjach
$
jeśli masz możliwość, to zawsze wybieraj świeże owoce / warzywa
$

jeśli MUSisz kupić mus, to czytaj skład – wybierz taki z dodatkiem warzyw / zbóż

$
najlepiej miksować owoce i warzywa w domu dodając jeszcze więcej wartościowych składników
koktajle dla dzieci

PS Żadna nakrętka nie pochodzi z naszych musów. Cała kolekcja to efekty mojej zbieraniny ze żłobków / od znajomych. Miałam plan na mały recykling i wykorzystanie tych nakrętek na zajęciach w przedszkolu, do różnych zabaw / prac twórczych.

 

Zamień SKLEPOWE musy na DOMOWE koktajle

e-book bajkowe koktajle

Zobacz przepis na pierwszy ulubiony zielony koktajl Liliany.

Domowa czekolada dla dzieci

Domowa czekolada dla dzieci

Domowa czekolada dla dzieciCzy można podać małemu dziecku czekoladę? Od kiedy czekolada dla niemowląt (!) ? Jeśli masz na myśli pierwszą lepszą czekoladę ze sklepu, która w składzie zawiera masę cukru, olej palmowy to radzę jej nie podawać małemu dziecku, tym bardziej...

Przepisy BLW – co Lila jadła? 26

Przepisy BLW – co Lila jadła? 26

Przepisy BLW 26. Z tego wpisu dowiesz się: Dlaczego warto podawać dzieciom pyłek pszczeli ? Jak zrobić kluski w kolorze różowym? Czym faszerować cukinię? Zobacz co Lila jadła i zaplanuj swoje menu.

Domowe bounty – zdrowe batoniki dla dzieci BLW

Domowe bounty – zdrowe batoniki dla dzieci BLW

Domowe bounty kokosowy smak raju Uwielbiam odtwarzać popularne batoniki od podstaw w domu. Zazwyczaj smakują zdecydowanie lepiej i co najważniejsze – dokładnie wiem co w nich jest. Szczerze mówiąc batoniki bounty zrobiłam całkiem przypadkowo, bo zostało mi trochę...